Na Co Zwracać Uwagę Przy Zakupie Królików?

W tym artykule postaram się naświetlić kwestie związane z zakupem królika, a także z jego aklimatyzacją w naszej hodowli. Jak wszyscy wiem zakup odpowiednich królików do stada nie jest prosty. Musimy dokładnie wiedzieć jakiego osobnika potrzebujemy, a dokładniej osobnika z jakimi cechami. Warto tutaj zaznaczyć, że bardzo ciężko znaleźć osobniki idealne, jest to wręcz niemożliwe, dlatego powinniśmy się skupić na poprawie najpierw jednej cechy u naszych królików po przez odpowiedni dobór osobników. Poprawa kilku cech naraz jest zazwyczaj nieefektywna i do tego bardzo trudna do uzyskania. Poprawa cech fenotypowych jest procesem długofalowym dlatego najefektywniej jest skupić się na jednej cesze np. poprawie budowy głowy, a dopiero po uzyskaniu satysfakcjonującego efektu przejść do następnego etapu np. poprawy jakości okrywy włosowej. W tym celu szukamy osobników o mocno wyróżniającej się cesze, którą poszukujemy, pamiętając by królik nie miał znaczących wad, braków w pozostałych kryteriach. Zdrowotność Pierwszym, a zarazem najważniejszym kryterium zakupu królików jest zdrowotność. Nie kupujemy królików chorych, z objawami chorobowymi. Jak wszyscy dobrze wiemy utrzymać nasze stada w pełnym zdrowiu jest bardzo trudno dlatego warto zwracać baczną uwagę na to jakie osobniki kupujemy. Nie jest trudno „przywieźć” wraz z nowym królikiem jakąś chorobę. Mimo stosowania kwarantanny i innych środków zapobiegawczych różnego rodzaju choroby mogą przenieść się do naszej hodowli na różne sposoby, z których często nie zdajemy sobie sprawy. Koszty leczenia w dzisiejszym czasie są bardzo wysokie, a leczenie niestety nie zawsze jest skuteczne dlatego warto uważać. Od czego zacząć kupując króliki w hodowli? Na sam początek warto by sprawdzić warunki, w których przyszło bytować królikom. W klatkach nie powinien zalegać obornik, powinny być one wysprzątane, a na dnie klatki powinna się znajdować świeża ściółka. Wyposażenie stanowiska powinno zawierać czyste poidła i karmidła. Zwierzęta powinny być czyste, nie może być po nich widać jakichkolwiek elementów świadczących o zaniedbaniu. Króliki powinny mieć obcięte pazurki, a ich okrywa włosowa ma być zadbana, bez widocznych zabrudzeń. Co może świadczyć o złym stanie zdrowia danego królika? Kupując królika mamy obowiązek dokładnie i spokojnie go obejrzeć. To, że jest on piękny, idealnie odpowiada naszym oczekiwaniom nie jest równoznaczne z tym, że nadaje się do naszej hodowli. Sprawdzając zdrowotność osobnika, którego chcemy nabyć musimy być bardzo krytyczni, nie możemy patrzeć na jego wyjątkowość, bo to wypaczy nasz obiektywizm. Zachwycać się pięknem danego królika możemy się dopiero, gdy będziemy pewni, że w tej chwili nie wykazuje żadnych oznak choroby. Użyłem stwierdzenia „w tej chwili” ponieważ nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy dany osobnik nie jest nosicielem jakiejś choroby, czy też choroba nie jest w fazie rozwoju, przebiega bezobjawowo. Królik, którego chcemy nabyć nie może być osowiały, siedzieć skulony w kącie klatki z nastroszoną sierścią. Powinien być energiczny pełen życia, ciekawy. Oczywiście na zachowanie ma wpływ charakter osobnika, jednakże królika chorego, osowiałego można bez problemu odróżnić. W klatce królik powinien zachowywać się swobodnie, a zarazem spokojnie, nie wyrażać jakichś nerwowych zachowań. Agresja Powinniśmy zwracać baczną uwagę przy zakupie na zachowanie, nie jest wskazane kupowanie osobników agresywnych, przejawiających zachowania agresywne. Istnieje prawdopodobieństwo, że rozmnażając tego typu osobniki, młode będą przejawiać zachowania agresywne, a nawet może dojść do kumulacji takich zachowań. Po za tym warto wspomnieć, że obsługa agresywnych osobników jest trudniejsza, nie wygodna. Zwierzęta takie są zazwyczaj problematyczne w rozmnażaniu, wyrażają agresję w stosunku do innych osobników. Oględziny królika Kupując królika musimy go dokładnie obejrzeć. W tym celu wyciągamy królika na przygotowany wcześniej stolik lub inną płaską, a nie śliską powierzchnie którą mamy do dyspozycji. Stawiamy królika przed sobą i rozpoczynamy oględziny. Oczywiście jeśli na pierwszy rzut oka widać, że królik jest chory nie ma sensu go w dalszym ciągu oglądać. Oględziny najwygodniej jest rozpocząć od samej góry królika. Osobiście zazwyczaj rozpoczynam sprawdzanie od uszów. Uszy królika powinny być czyste, bez jakichkolwiek zaczerwień, zranień, bąbli czy też zmian na skórze. Widząc zaschniętą krew czy też strupy możemy się spodziewać świerzbu u danego osobnika. Świerzb będący chorobą pasożytniczą nie jest może trudną jednostką do wyleczenia, ale tym na pewno nie powinniśmy my się zajmować a hodowca, który chce nam sprzedać królika, nie ma sensu ryzykować. W uszach powinny być dobrze widoczne tatuaże, oczywiście jeżeli kupujemy króliki rodowodowe. Jeżeli uszy został sprawdzone przechodzimy nieco niżej. Patrzymy królikowi „prosto w oczy”. Oczy powinny być otwarte, nie powinny łzawić czy też w żadnym wypadku ropieć. Okolice oczu powinny być czyste i suche, bez opuchlizny, sierść wokół oczu nie może być wilgotna, czy też mokra, co mogłoby świadczyć o łzawieniu. Nos powinien być suchy, z nozdrzy nie może wydobywać się jakakolwiek wydzielina, co mogłoby świadczyć o chorobie, W okolicach nosa sierść nie może być posklejana. Jeżeli mamy wątpliwości warto sprawdzić wewnętrzną stronę przednich łap królika. Jeżeli królik ma na nich posklejaną sierść, do tego posklejaną sierść wokół nosa prawdopodobnie ma problemy z katarem. Teraz zwróćmy uwagę na brzuch królika. Brzuch nie może być wzdęty, nadmiernie wypukły świadczyłoby to bowiem o problemach królika z układem pokarmowym. Koniecznie trzeba sprawdzić tył królika, okolice odbytu, ogona, czy nie ma na nich śladów biegunki, przyklejonych odchodów. Musimy sprawdzić skórę królika na grzbiecie. Skóra powinna być czysta, bez zaczerwienień czy też ran. Rozdmuchując sierść w różnych miejscach, skóra ma być bez jakichkolwiek oznak tzw. łupieżu. Okrywa włosowa nie powinna „wypadać garściami”- nawet przy wylince. Patrząc na królika od przodu zobaczmy czy trzyma prosto głowę. Jeżeli głowa „ucieka” mu na boki nie kupujmy danego osobnika, gdyż mogą być to objawy kręczu szyi. Warto również zwrócić uwagę na skoki królika, które powinny być obrośnięte sierścią, nie powinna być ona skołtuniona. Na ich powierzchni nie mogą znajdować się żadne strupy, odgnioty. Na całej powierzchni ciała nie mogą znajdować się żadnego rodzaju guzy czy też ropnie. Nie kupujemy królików z hodowli zaniedbanych, w których zwierzęta nie mają zapewnionych odpowiednich warunków bytowania. Jeżeli na pierwszy rzut oka w klatkach widać chore osobniki proponuje również odstąpić od zakupu. Nie ufajmy ślepo hodowcy ,od którego kupujemy króliki, nie trudno o oszusta, który będzie nam chciał wcisnąć chorego zwierzaka. Częste wady w budowie Kończyny przednie królika powinny być względem siebie równoległe, nie powinny rozjeżdżać się na boki czy też schodzić nadmiernie do środka tworząc tzw. beczkę. Powinny być one proste bez żadnych dodatkowych krzywizn. Stąpanie królika na przednich kończynach właściwie powinno przypominać tzw. koci chód. Kończyny tylne tzw. skoki powinny przylegać do ciała, nie powinny rozchodzić się w żadnym wypadku na boki. Powinny być równoległe względem siebie, nie powinny mieć żadnych skrzywień. Skóra królika powinna przylegać do ciała, nie powinna tworzyć żadnych wyraźnych zwisów czy też fałdów. Jeżeli chodzi o narządy rozrodcze zarówno samic jak i samców musimy przywiązywać uwagę do ich budowy. Zdarzają się różnego rodzaju anomalie, wady, defekty, które eliminują króliki z rozmnażania. Wady te nieraz uniemożliwiają rozmnażanie danym osobnikom. W niektórych przypadkach jednak to my musimy zwracać uwagę by nie dopuszczać do rozmnażania tego typu osobników powielając tym samym wady, a niejednokrotnie je kumulując. Jeżeli cokolwiek w wyglądzie narządów rozrodczych wydaje nam się podejrzane, a nie jesteśmy w stanie stwierdzić wady sami, nie kupujmy takich królików, by przypadkiem nie wprowadzić sobie do hodowli osobników „wadliwych”, które nie powinny służyć jako materiał wyjściowy do rozmnażania. Pamiętajmy również by sprawdzić obecność dwóch jąder u samców. Jeżeli chodzi o ogon. Powinien przylegać do ciała królika, powinien być prosty bez żadnych krzywizn, czy też narośli. Jeżeli królik nosi stale, bocznie skrzywiony ogon może być to efektem wady genetycznej. Oczywiście zarówno ogon jak i kończyny mogły ulec złamaniu i stąd dodatkowe krzywizny, aczkolwiek przy złamaniach zazwyczaj można odnaleźć zgrubienia czy to na ogonie czy to na kończynach, które o nich świadczą. Linia grzbietu powinna być prosta. Grzbiet nie może być nadmiernie wklęsły czy też wypukły. Kości biodrowe nie powinny wystawać po za linię grzbietu. Łopatki nie powinny nadmiernie wystawać. Nie możemy zapomnieć również o zębach. Zęby mają być proste, nie mogą być skrzywione czy też przerośnięte. Mają ładnie na siebie zachodzić. Wszelkiego rodzaju wady związane z budową narządów rozrodczych, szkieletu, skóry, zębów mogą mieć podłoże genetyczne. Transport Wybierając się po nowe króliki pamiętajmy o przygotowaniu odpowiednich transporterów, w których będziemy mogli w humanitarny i swobodny sposób przewieźć zwierzęta. Pamiętajmy również by odpowiednio dobierać dni do naszych „wypraw”. Dni gorące, o wysokiej temperaturze nie są dobrym rozwiązaniem, ponieważ jak wiadomo króliki niezbyt dobrze znoszą upały. Dodatkowo dodając stres może dojść do nie oczekiwanych zgonów dlatego warto odpowiednio dobierać dni, by uchronić się od „nieprzyjemnych niespodzianek”. Wyjazdy lepiej planować w dni chłodniejsze czy „średnio ciepłe”. Kwarantanna Króliki nowo przywiezione do naszych hodowli powinny zostać objęte czasową kwarantanną w odpowiednio wcześniej przygotowanych przez nas klatkach. Przyjmuje się różny czas przeznaczony na kwarantannę, najczęściej 1-3 tygodnie. Osobiście uważam, że 2-3 tygodnie są optymalne i najbezpieczniejsze. Króliki w tym czasie są stale obserwowane. Warto wspomnieć, że kwarantanna nie daje nam 100% pewności co do zdrowotności nowych osobników. Okres „wylęgu” chorób jest nieraz dość długi, dlatego kwarantanna nie zawsze jest w stanie wyeliminować nasze wątpliwości co do zdrowia królików. Po za tym nowo przywiezione króliki są narażone na duży stres związany z nowym miejscem, a także z nowymi warunkami bytowania co wpływa niekorzystnie na ich odporność. Jeżeli jednak króliki przez czas kwarantanny nie wykazują żadnych objawów chorobowych możemy włączyć je do stada i przejść do standardowej obserwacji, jaką prowadzimy w stadzie. Adaptacja do nowych warunków Króliki dość charakterystycznie reagują na zmianę miejsca, warunków bytowania. Przez pierwsze dni są zazwyczaj przestraszone, nie chcą jeść czy też pobierać wody. By zmniejszyć ryzyko „niespodzianek” związanych z chorobami układu pokarmowego warto dowiedzieć się od poprzedniego właściciela o jadłospis zakupionego królika. Przez pierwsze dni starajmy się jak najbardziej zbliżyć pokarm przez nas podawany do pokarmu podawanego wcześniej. W pierwszy dzień możemy pozostawić królika na samym sianie. Wszelkiego rodzaju nowości wprowadzajmy powoli i stopniowo, ale nie od razu po przywiezieniu królika. Zapytajmy również czy poprzedni właściciel podawał jakieś dodatki do wody. Starajmy się ograniczyć stres nowym królikom, które i tak na początku mają go pod dostatkiem. Nie próbujmy na siłę oswajać nowych zwierząt, spokojnie przyzwyczajajmy je do swojej obecności. Króliki od razu nie będą nam ufać, przyjdzie to z czasem. Kilka przydatnych wskazówek Kupując królika z rodowodem sprawdźmy zgodność tatuażu w uszach z tym na rodowodzie, o pomyłkę nie trudno. Nabywając nowego królika do stada u tego samego hodowcy od którego mamy już króliki powiedzmy mu o tym. Dodatkowo sprawdźmy w rodowodzie czy króliki nie są spokrewnione, gdybyśmy chcieli łączyć je w pary. Zapytajmy hodowcę o szczepienia, ich rodzaj, a także czas kiedy zostały wykonane. W razie wątpliwości proponuje ponowić szczepienie we własnym zakresie. Własnoręcznie sprawdź płeć. Hodowca przez przypadek może pomylić klatki przy wyciąganiu królików przez co wydać nam króliki innej płci niż te które chcieliśmy kupić. Powyższy artykuł zawiera tylko ogólniki, ten temat można by znacznie rozwinąć. Mam jednak nadzieję, że chociaż w niewielkim stopniu przybliżyłem Wam na co powinniśmy zwracać uwagę przy zakupie królika. Pamiętajmy zadowolone króliki to zdrowe króliki, a to jest równoznaczne z zadowolonym właścicielem. Dbajmy o swe stada by nasza pasja dawała nam pełną satysfakcję i zadowolenie.

Główna

Rasy

Królik Wiedeński

Nowozelandy białe

Chodowla Królików